sobota, 15 sierpnia 2015

Kilka słówek o rzęsach.




Chyba wszystkie z nas pamiętają o stosowaniu nawilżających szamponów, odżywek lub jedwabiu. Te wszystkie zabiegi sprawiają, że nasze włosy stają się błyszczące i dzielnie znoszą trudy codziennego życia takie jak zimne lub zbyt gorące powietrze, czapki, słońce, częste szczotkowanie.
Ale chwileczka, ile dziewczyn troszczy się o swoje rzęsy? Niestety niewielka ilość pamięta o tym, że są one w ciągu dnia wielokrotnie narażane na wypadanie i codziennie maltretowane wieloma warstwami tuszu. Aby poprawić ich wygląd (grubość, długość, widoczność), postanowiłam zrobić dla was mały poradnik. Nie wszystkie są przeze mnie wypróbowane, niektóre mniej, niektóre bardziej skuteczne, lecz mogę was zapewnić- każda z nich jest warta przetestowania.Wiele z nas będzie zachwalało jedną metodę, podczas gdy u niektórych z nas nic ona nie da.


Sposoby:






  • Olejek rycynowy- oczywiście najbardziej znany wszystkim kobietom sposób. Jeśli wierzyć internetowym opiniom powoduje głównie przyciemnienie rzęs i ich pogrubienie. 

  • Olejowanie rzęs- Jeśli stosujemy olejowanie na włosach, dlaczego nie poeksperymentować z olejami na rzęsach? Wiele z nich ma dużo witamin i świetnie sprawdzą się w roli odżywki do rzęs, a w dodatku jak tani jest to sposób. Osobiście wypróbowałam jedynie oliwę z oliwek i potwierdzam nawilżające działanie. Świetnym wyborem będzie również olej kokosowy, który możemy podgrzać delikatnie w mikrofalówce i nakładać szczoteczką do zębów lub dobrze oczyszczoną szczoteczką ze starego tuszu.

  • Jedwab do włosów- Ten sposób może Wam się wydać nieco kontrowersyjny. Niektóre jedwabie posiadają w składzie alkohol. Mimo wszystko uważam, że warto spróbować, jest to kuracja którą stosowałam najdłużej  i która mimo wszystko dała mi największe efekty. Z zadowoleniem odnotowałam, iż moje zupełnie krótkie rzęsy podrosły. 



  • Wazelina- W tym sposobie chodzi raczej o odżywienie i zabezpieczenie rzęs przed działaniem środowiska. Do tego celu najlepiej użyć bezzapachowej wazeliny, a nie barwionej i przeznaczonej do ust.




  • Szczotkowanie- Myślę, że to jest ostatni, ale najważniejszy punkt. Dziewczyny, pamiętajcie o szczotkowaniu rzęs. Do tego celu należy używać oczyszczonej szczoteczki po tuszu bądź grzebyczka do brwi. Jeśli szczotkujecie włosy, to czemu nie pamiętacie o rzęsach? Codzienne 5-minutowe szczotkowanie pobudza mieszki włosowe do wzrostu. Po kilku tygodniach z pewnością zobaczycie kolosalną zmianę. Od chwili gdy o tym usłyszałam, staram się znaleźć
    wieczorem na to czas. Myślę, że u mnie właśnie to dało największe efekty.


To tyle jeśli chodzi o ten post. Jestem bardzo ciekawa jak będą wyglądały Wasze rzęsy po zastosowaniu tych rad. Jeśli miałyście do czynienia już wcześniej z wyżej opisanymi kuracjami, opiszcie swoje doświadczenia.

poniedziałek, 13 lipca 2015

DIY: Balsam do ust

Balsam do ust DIY, czyli jak zadbać o nie w domu. 


Dzisiaj chcę Wam przedstawić kilka pomysłów na domowe pomadki  do ust.
Balsamy  hand- made są niezwykle łatwe do zrobienia. Dzięki temu mamy pewność, że składniki są w 100% naturalne i mazidełko nie wysuszy nam warg.


Aby stworzyć nasz własny, niepowtarzalny produkt wystarczy chwila i kilka prostych rzeczy, które z pewnością wiele z nas ma w swoich szafkach.
Możliwości są nieograniczone: całe mnóstwo zapachów, kolorów i konsystencji. W miarę upływu czasu możemy tworzyć coraz to bardziej skomplikowane balsamy, według naszego upodobania.

Koniecznie pamiętaj:


  • podstawową sprawą jest zakupienie zgrabnych, malutkich pudełeczek, aby móc w nich przechowywać nasze dzieła; możesz również wykorzystać stare opakowania po zużytych pomadkach lub malutkich kremach;
  • do perfumowania używaj jedynie olejków eterycznych lub naturalnych składników czy przypraw;
  • do stworzenia  potrzebujesz czegoś w rodzaju bazy (wosk pszczeli, wazelina, masło kakaowe);
  • jeśli chcesz by balsamy posiadały efekt nawilżający- koniecznie dodaj miodu (nada również pięknego koloru);

Przyrządzanie naszych dzieł odbywa się zazwyczaj w podobny sposób: rozgrzewamy produkty, łączymy je ze sobą, przelewamy do pojemniczka i studzimy (można wstawić do lodówki).


Przepisy:


 KLASYCZNY BALSAM DO UST:

*1/4 szklanki wosku pszczelego
*1/4szklanki oliwy z oliwek
*łyżeczka miodu

Do tej podstawowej wersji możecie dorzucić kilka produktów dobrych do ulepszenia. Poniżej lista:

-olejki eteryczne
-cynamon
-ekstrakt z wanilii
-kakao
-witamina E

Lista olejów i baz:

-wosk pszczeli
-olej kokosowy
-olej z migdałów
-olej jojoba
-masło kakaowe
-masło shea








To tyle jeśli chodzi o pierwszy krok w tworzeniu balsamów. Mam nadzieję, że popróbujecie tworzyć własne. Jakie są Wasze ulubione zapachy pomadek?/ Kama

czwartek, 9 lipca 2015

Black'n'White: zwiewna spódnica.

Czarny kolor to taki, w którym można poczuć się swobodnie. Jest ponadczasowy, pasuje do wszystkiego. Dlatego też dzisiaj postawiłam na outfit, który opiera się głownie na czarnej, długiej spódnicy mgiełce i crop topie we wzorki.
Dodatki stanowią czarna torba z frędzlami i delikatny pierścionek./Angela









Spódnica: H&M
Bluzka: H&M
Torba: Orsay
Buty: Wojas
Pierścionek: Apart
Bransoletka: Apart
Lenonki: H&M


środa, 8 lipca 2015

CITY STYLE: czyli oliwkowa koszula w roli głównej.

Dzisiejszy outfit ma charakter codzienny. Jest prosty, ale zwraca uwagę dzięki połączeniu dwóch ryzykownych kolorów: oliwkowej koszuli i szortów z błękitnego dżinsu. Do tego czarny crop top. Stylizacja niezwykle wygodna i doskonale nadająca się na letnie upały. Uzupełnieniem całości są dobne dodatki i czarny skórzany plecaczek./Kama










Koszula: A&F
Szorty: H&M
Bluzka:C&A
Plecaczek: Enzo Angiolini
Buty: Vans
Pierścionek: C&A